_____________________________________________

Stuttgart - Porsche Grand Prix '09 - 1\16 finału

Jelena Janković (SRB) - Dominika Cibulkova (SVK) - 6-1 6-1
_____________________________________________

6 wrz 2008

US Open: Pierwszy wielkoszlemowy finał Jeleny

Jelena Janković awansowała do finału turnieju US Open. W półfinale pokonała Rosjankę Elenę Dementievą w dwóch setach 6-4 6-4. Rywalką JJ w walce o tytuł Mistrzyni US Open będzie Serena Williams, która w drugim półfinale wyeliminowała Dinarę Safinę również w dwóch setach.

"I want to win a Grand Slam, and this is why I came here. Not having injuries, not having some problems, is giving me a good opportunity to be here, so I'm really thankful for that" - mówiła po półfinałowym spotkaniu Jelena. Mecz z Dementievą odbywał się w trudnych warunkach atmosferycznych - wiał silny wiatr. W pierwszym secie to Rosjanka jako pierwsza przełamała podanie Jeleny, ale ostatecznie po kilku fantastycznych akcjach defensywnych JJ słabości Dementievej zostałyy obnażone i to Jelena potrafiła wyjść zwycięsko z pierwszego seta. W drugim secie sytuacja wyglądała podobnie. Dementieva jako pierwsza przełamała serwis JJ, ale sama nie potrafiła utrzymać swojego podania. Jelena skutecznie uniemożliwiła Rosjance grę swojego ulubionego tenisa, co pokazało mimo wszystko, że Dementieva nie jest zawodniczką wszechstronną i potrafiącą zmieniać styl gry w czasie spotkania. Ostatecznie JJ skończyła drugiego seta w takim samym stosunku 6-4 i mogła się cieszyć z pierwszego wielkoszlemowego finału. Po czterech nieudanych próbach awansu do finału Jelena nareszcie będzie miała okazję zagrać o wielkoszlemowy tytuł.

Rywalką Jeleny w finale będzie Serena Williams. "This year we are 1‑1. I beat her at the Australian Open - she beat me in Miami in three sets". To będzie ich siódmy pojedynek. Do tej pory w konfrontacjach obu zawodniczek jest remis 3-3. Ostatnie spotkanie miało miejsce w tym roku w finale turnieju w Miami - Serena wygrała w trzech setach. W ćwierćfinale tegorocznego Australian Open górą była jednak Jelena, która wygrała wówczas w dwóch setach 6-3 6-4. "It will be difficult, but it's doable".

Zwyciężczyni finałowego spotkania w poniedziałek obejmie prowadzenie w rankingu WTA. Stawka jest więc podwójna. Jeśli Jelena wygra to zdobędzie już bardzo dużą przewagę nad drugą zawodniczką, co pozwoliłoby jej utrzymać prowadzenie na dłużej.

Finał odbędzie się w sobotę o godz. 20 (godz. 2 w nocy polskiego czasu). Jednak prognozy pogodowe wstępnie wykluczają grę w sobotni wieczór ze względu na nadciągający huragan. Możliwy jest scenariusz z finałem nawet w poniedziałek, więc pozostaje nam tylko uważnie śledzić wszystkie doniesienia z Nowego Jorku.

Aleksander Wesołowski © 2008-2009