_____________________________________________

Stuttgart - Porsche Grand Prix '09 - 1\16 finału

Jelena Janković (SRB) - Dominika Cibulkova (SVK) - 6-1 6-1
_____________________________________________

31 lip 2008

Doha: Jelena jako pierwsza

Jelena Janković zakwalifikowała się do kończącego sezon turnieju Mistrzyń, który będzie rozgrywany w listopadzie w Doha.

Jelena zajmuje obecnie pierwszą pozycję w rankingu Race to the Sony Ericsson Championships uwzględniającym wyniki tylko z tego sezonu i ma na koncie 2770 puntków. Jak informuje oficjalna strona WTA Tour to wystarczająca ilość punktów, by zagrać w turnieju Mistrzyń. Obok JJ kwalifikację do turnieju w Doha uzyskała również Ana Ivanović. To drugi sezon z rzędu, w którym zobaczymy Jelenę w kończących sezon Mistrzostwach. W ubiegłym roku podczas turnieju rozgrywanego w Madrycie JJ zmagała się z wirusem i nie była w stanie dokończyć spotkań grupowych.

"Qualifying for the Sony Ericsson Championships is always one of the important goals that I set for myself at the beginning of the year. Naturally I am proud to have achieved it at this early stage of the year. I look forward to competing in Doha and hope to do really well out there" - tak JJ komentowała wiadomość o kwalifikacji.

Montreal: Kolejna Kanadyjka na drodze JJ

Jelena Janković awansowała do trzeciej rundy turnieju w Montrealu pokonując w drugiej rundzie Kanadyjkę Aleksandrę Wozniak w dwóch setach 6-0 6-4. Rywalką Jeleny w 1\8 finału będzie kolejna Kanadyjka Stephanie Dubois, która wyeliminowała rozstawioną z numerem 13. Marię Kirilenko.

W spotkaniu z Wozniak przede wszystkim należy zwrócić uwagę na imponująco wysoką procentowość punktów wygranych po drugim serwisie (77%). Po szybko wygranym pierwszym secie Jelena zaczęła popełniać niewymuszone błędy i w drugim została dwukrotnie przełamana, ale jednocześnie udało jej się przełamać trzykrotnie Kanadyjkę i skończyć spotkanie w czasie jednej godziny.

Jeżeli JJ pokona Stephanie Dubois spotka się w ćwierćfinale ze zwyciężczynią pojedynku pomiędzy Nadią Petrovą i Dominiką Cibulkovą. Spotkanie Janković - Dubois zostanie rozegrane w czwartek jako trzecie w kolejności na korcie centralnym, bezpośrednio po meczu Schnyder - Safina.

30 lip 2008

Montreal: Wozniak rywalką w drugiej rundzie

Rywalką Jeleny w drugiej rundzie turnieju w Montrealu będzie Kanadyjka Aleksandra Wozniak, sensacyjna triumfatorka rozgrywanego przed dwoma tygodniami turnieju w Stanford. Spotkanie zostało zaplanowane jako ostatni mecz sesji wieczornej na korcie centralnym. Do tej pory Jelena miała okazję spotkać się z Kanadyjką jeden raz. W ubiegłorocznym Australian Open JJ pokonała Wozniak w pierwszej rundzie 6-3 6-3.

Tymczasem w interesującej nas czwartej ćwiartce nie grają już m.in. Elena Dementieva i Tamarine Tanasugarn - dwie zawodniczki, które pokonały w tym roku JJ na pewno już nie zagrożą jej w ewentualnym ćwierćfinale. Dzisiaj swoje spotkanie rozegra również Ana Ivanović - jej wczesna przegrana zwiększa szanse Jeleny na objęcie prowadzenia w rankingu WTA.

27 lip 2008

L.A.: Safina do finału - Jelena do Montrealu

Jelena Janković może już dziś spakować walizki i polecieć do Montrealu po tym jak przegrała pojedynek półfinałowy turnieju w Los Angeles z Dinarą Safiną. Rosjanka triumfowała w dwóch setach 7-6(3) 6-1. Janković tym samym powtórzyła ubiegłoroczny rezultat z Los Angeles, kiedy to również dotarła do półfinału.

Odetchnęła Ana Ivanović, która w poniedziałek pozostanie liderką rankingu WTA i to będzie dla niej ósmy tydzień z rzędu na tej pozycji. Jelena zaprzepaściła trzecią szansę na jej wyprzedzenie w trzecim następującym po sobie turnieju i pozostanie na drugim miejscu. Apetyty były o tyle wysokie, że w finale czekała juz zmęczona trzysetówkami Flavia Pennetta, bez wątpienia rywalka do pokonania. "I played a bad tie-break and in the second set I just couldn't go anymore. My legs were shaking. I'm not in the best shape yet. It was a little hard for me but I tried my best. But she served great and did what she had to do to win the match. Some days you do not play your best. The most important thing for me is to be healthy and to continue to work on my game" - tak bezpośrednio po meczu wypowiadała się JJ. Pierwszy set stał na wysokim poziomie, jednak w tie-breaku to Jelena popełniła więcej błędów i utrzymała tę tendencję w drugim secie. Serwując przy stanie 1-2 rozpoczęła całą serię niewymuszonych błędów, które dały Safinie otwartą drogę do wyjśćia na 4-1 i ponownego przełamania. Na pocieszenie pozostaje objęcie przez Jelenę prowadzenia w rankingu "Race" - JJ wyprzedzi w poniedziałek Ivanović o 9 punktów.

W poniedziałek rozpoczyna się turniej w Montrealu. Jelena ma pierwszą rundę wolną, w drugiej zagra ze zwyciężczynią spotkania Wozniak - Chan. Na podsumowanie turnieju w Los Angeles trzeba pozytywnie ocenić start Jeleny, która jeszcze dwa tygodnie temu nie wiedziała czy będzie w stanie wyjść na kort w przeciągu kilku miesięcy. Zwycięstwo nad dobrze dysponowaną Petrovą jest cenne. Porażka z Safiną być może świadzy o tym, że forma Jeleny nie jest jeszcze ustabilizowana, ale na pewno rosnąca i być może osiągnie swój szczyt na Igrzyskach Olimpijskich i podczas US Open.

Los Angeles: Jankovic - Safina


Na koniec przegląd wszystkich trzech sytuacji, w których Jelena miała okazję objąć prowadzenie w rankingu WTA.

1. Roland Garros: Sharapova odpada w 4. rundzie; Jelena przegrywa mecz o pierwsze miejsce z Ivanović w półfinale, prowadząc w trzecim secie 4-3 i serwując.

2. Wimbledon: Sharapova odpada w 2. rundzie, Ivanović przegrywa w 3. rundzie; Jelena musi dotrzeć do półfinału, aby objąć prowadzenie w rankingu WTA - odpada jednak w 4. rundzie po porażce z Thai Girl - Tiger Tamarine Tanasugarn grając z kontuzją łąkotki.

3. Los Angeles: Jelena musi wygrać cały turniej - przegrywa jednak w półfinale z Dinarą Safiną - w finale czekała już Flavia Pennetta.

26 lip 2008

Montreal: Tanasugarn w tej samej ćwiartce

Znamy już drabinkę do turnieju pierwszej kategorii w Montrealu, który rozpocznie się w poniedziałek. Jelena Janković będzie bronić ubiegłorocznego wyniku, kiedy to dotarła do finału, przegrywając po zaciętej walce z Justine Henin.

W turnieju zagrają m.in. Ana Ivanović, Maria Sharapova i Svetlana Kuznetsova. Nie wystąpi żadna z sióstr Williams. Wprawdzie punkty za ubiegłoroczny turniej zostaną odjęte za trzy tygodnie, to w najbardziej komfortowej sytuacji znajduje się Ivanović, która nie przeszła w ubiegłym roku drugiej rundy. Jelena została rozstawiona z numerem 2. i znalazła się w czwartej ćwiartce m.in. wraz z Eleną Dementievą, Nadią Petrovą i... Thai Girl - Tiger Tamarine Tanasugarn. W drugiej rundzie JJ spotka się prawdopodobnie z sensacyjną zwyciężczynią turnieju w Stanford Aleksandrą Wozniak.

W Montrealu zawodniczki grają o dużą stawkę. Zwyciężczyni otrzyma 430 punktów do rankingu WTA i 197 tysięcy dolarów. Jelena w ubiegłym roku przegrała dopiero w finale, zdobywając 300 punktów. Ivanović startuje z czystym kontem i w walce o pierwszą pozycję rankingu WTA to od niej będzie bardzo wiele zależało.

Najciekawsze fragmenty ubiegłorocznego finału turnieju Rogers Cup w Toronto; Justine Henin - Jelena Janković 7-6(3) 7-5.


L.A.: JJ zagra z Safiną o finał

Jelena Janković awansowała do półfinału turnieju w Los Angeles, pokonując w ćwierćfinale rozstawioną z numerem 9. Rosjankę Nadię Petrovą w dwóch setach 7-5 6-4. Rywalką Jeleny w półfinale będzie rozstawiona z numerem 4. Dinara Safina.

"I did play the big points well. At the important times I was really able to hang in there and hit my spots. There were no problems whatsoever, no pain" - mówiła po spotkaniu zadowolona z przebiegu gry Jelena. Na szczególną uwagę w ćwierćfinałowym spotkaniu zasługuje agresywna gra Jeleny, bezpośrednie ataki serwisu Petrovej i skuteczny serwis. Chociaż nie da się nie zauważyć sześciu podwójnych błędów serwisowych. Po spotkaniu zmianę stylu gry JJ komentowała nawet Petrova: "Her serve is better and she's playing faster. Before she was just running on the baseline. Now she's being more aggressive and stepping in and taking the ball early. That's why she's No. 2".

...a już za dwa dni może być numerem 1. Od tego wyczynu dzielą ją tylko dwa spotkania. Półfinałowy mecz z Dinarą Safiną może być najtrudniejszą przeprawą w całym turnieju. W ćwierćfinale finalistka tegorocznego Roland Garros rozgromiła Victorię Azarenkę 6-3 6-1. Wcześniej wprawdzie musiała bronić piłek meczowych w spotkaniu z rodaczką Allą Kudryavtsevą. Być może jej forma nie jest stabilna, ale na pewno po słabym występie na Wimbledonie Safina nabrała w L.A. pewności siebie. W trzech dotychczasowych spotkaniach Jelena wygrywała dwukrotnie z Safiną, raz musiała skreczować. Jednak żaden pojedynek pomiędzy nimi nie był rozgrywany na nawierzchni twardej.

25 lip 2008

L.A.: Bez problemów do ćwierćfinału

Jelena Janković awansowała bez trudu do ćwierćfinału turnieju w Los Angeles pokonując w trzeciej rundzie Węgierkę Melindę Czink w dwóch setach 6-3 6-2. Rywalką Jeleny w ćwierćfinale będzie rozstawiona z numerem 9. Nadia Petrova.

Pojedynek trwał nieco ponad godzinę, a JJ zaserwowała w nim łącznie 7 asów. Mimo tego, co pokazuje ostateczny wynik, to drugi set był bardziej wyrównany (w sześciu z ośmiu gemów dochodziło do stanu 40-40). Po zakończeniu spotkania Jelena schodziła z kortu dużo bardziej zadowolona niż po wczorajszym meczu z Vanią King. "I was playing much, much better than yesterday. I was very pleased with my serve. Overall it was a lot better. It's really a big improvement from yesterday. Hopefully I can continue on like this".

Tymczasem z turnieju odpadły już przed fazą ćwierćfinałową m.in. Anna Chakvetadze, Vera Zvonareva i Daniela Hantuchova. W ćwierćfinale JJ zagra z Nadią Petrovą, która wyeliminowała w 1\8 finału swoją wyżej notowaną rodaczkę Verę Zvonarevą. Do tej pory Jelena i Nadia grały ze sobą sześciokrotnie i czterokrotnie lepsza okazywała się Jelena. Trzy z tych pojedynków rozgrywane były na kortach twardych i wszystkie trzy rozstrzygnęły się na korzyść JJ. Można więc optymistycznie patrzeć przed dzisiejszym ćwierćfinałem, który został zaplanowany jako ostatni mecz na korcie centralnym w sesji wieczornej.

Na zakończenie krótkie nagranie promocyjne z udziałem Jeleny, które ukazało się na oficjalnej stronie WTA Tour.

24 lip 2008

L.A.: JJ w trzeciej rundzie

Jelena Janković awansowała do trzeciej rundy turnieju rozgrywanego w Los Angeles. W spotkaniu drugiej rundy Janković pokonała Amerykankę Vanię King 7-5 6-2. W kolejnej rundzie rywalką Jeleny będzie szczęśliwa przegrana z kwalifikacji Węgierka Melinda Czink.

Spotkanie Jeleny z Vanią King było rozgrywane w środę jako pierwszy mecz sesji wieczornej na korcie centralnym. Pierwszy set miał dosyć dramatyczny przebieg po tym jak Vania King przełamała Jelenę i serwując przy stanie 5-4 miała dwie piłki setowe, które Jelena zdołała jednak obronić i ostatecznie przejęła inicjatywę w meczu i nie oddała jej już do końca. Po spotkaniu JJ nie była jednak w pełni zadowolona ze swojego występu. "I felt a little bit slow but it's my first match of the summer on hardcourts, so it's all about getting used to everything in the match. I'm happy I was able to come back from two set points down. It's good I was able to win the first set because I didn't really want to go to three sets".

Dla przypomnienia Jelena gra w Los Angeles z niewyleczoną kontuzją lewego kolana, z którą zmaga się od czasu Wimbledonu. W przypadku zwycięstwa w Los Angeles, Jelena wyprzedzi Anę Ivanović w rankingu WTA. W trzeciej rundzie JJ zmierzy się z szczęśliwą przegraną z kwalifikacji Węgierką Melindą Czink, która w trzech setach wyeliminowała w drugiej rundzie Olgę Savchuk.

22 lip 2008

L.A.: "Ten turniej to tylko rozgrzewka"

Jelena Janković w wywiadzie dla agencji Reuters powiedziała, że ze względu na niewyleczoną kontuzję turniej w Los Angeles traktuje tylko jako rozgrzewkę przed nadchodzącymi Igrzyskami Olimpijskimi i US Open.

W ramach przypomnienia JJ w tym tygodniu po raz trzeci stanie przed szansą objęcia prowadzenia w rankingu WTA. Wcześniej nie wykorzystała tej szansy podczas French Open i Wimbledonu. Aby wyprzedzić Anę Ivanović, Jelena musi wygrać cały turniej w L.A. Jednak w obliczu niewyleczonej kontuzji Jelena zapowiedziała, że nie traktuje tej imprezy jako pierwszorzędnego turnieju, który ma zamiar wygrać za wszelką cenę. Z dalszej części wywiadu dowiadujemy się, że zaraz po Wimbledonie, gdzie Jelena doznała rozerwania łąkotki podczas meczu trzeciej rundy z Caroline Wozniacki, lekarze twierdzili, że Janković będzie musiała zrezygnować z gry na kilka miesięcy. "The doctor told me that I was going to be out for a couple of months. I don't know how I'm back on court already. It's surprising. At first, I couldn't go up stairs, I couldn't wear heels, it was frustrating but it's healing quite fast and I'm happy". Ponadto JJ twierdzi, że po zredukwoaniu kalendarza startów w tym sezonie nie czuje się wcale zdrowsza, gdyż w ubiegłym roku rozgrywając ponad 100 pojedynków nie miała tylu problemów zdrowotnych ilu już doświadczyła w tym sezonie. Jelena dodała również, że na pewno jednym z jej głównych celów jest osiągnięcie pierwszej pozycji w rankingu WTA, ale równie ważne jest dla niej zwycięstwo wielkoszlemowe.

Podczas turnieju w Los Angeles JJ nie ma jednak zamiaru zbytnio forsforwać kolana. "I try to move and my leg kind of collapses. I'm a little scared when I have to run for certain balls because I can break something and be out a really long time". To napewno trudna sytuacja dla Jeleny, biorąc pod uwagę fakt, że gra w defensywie jest jej bardzo mocną stroną. Pierwszy pojedynek w L.A. Jelena stoczy w środę ze zwyciężczynią spotkania dwóch Amerykanek: Angeli Haynes i Vanii King.

21 lip 2008

L.A: Jelena wciąż w grze

Znamy już drabinkę turnieju w Los Angeles. W drugiej rundzie rywalką rozstawionej z numerem 1. Jeleny Janković będzie na pewno Amerykanka - Vania King lub kwalifikantka Angela Haynes. W tej samej ćwiartce znalazły się m.in. Vera Zvonareva i Nadia Petrova.

Jelena pomimo problemów z kontuzją kolana postanowiła stanąć na starcie turnieju. Dla przypomnienia w ciągu ostatniego tygodnia z turnieju w L.A. wycofały się kolejno: Lindsay Davenport, Venus Williams i Svetlana Kuznetsova - wszystkie z powodu kontuzji kolana. Pod znakiem zapytania wciąż stoi występ Sereny Williams, która w sobotę musiała skreczować półfinałowy mecz w Stanford z Aleksandrą Wozniak... również z powodu problemów z kolanem.

Ostatecznie Jelena została rozstawiona z numerem 1., gdyż do turnieju nie zgłosiła się ubiegłoroczna triumfatorka Ana Ivanović. Pamiętajmy jednak, że kalendarz rozgrywek w tym roku uległ zmianie ze względu na Igrzyska Olimpijskie i impreza w Los Angeles została przesunięta z sierpnia na lipiec, co oznacza, że zawodniczki w przyszłym tygodniu nie stracą punktów z ubiegłorocznego turnieju. W tej sytuacji, aby wyprzedzić Ivavović w rankingu WTA, Jelena musi cały tegoroczny turniej wygrać.

Może być to trudne zważając na problemy z kolanem. Nie wiadomo czy JJ będzie zdolna do gry na swoim normalnym poziomie. W drugiej rundzie (w pierwszej - wolny los) rywalką Jeleny będzie zwyciężczyni spotkania Vania King - Angela Haynes. W 1\8 zgodnie z rozstawieniem JJ powinna spotkać się z Virginie Razzano (nr 13). W ćwierćfinale z kolei wszystko wskazuje na pojedynek z Nadią Petrovą (nr 9) lub Verą Zvonarevą (nr 5). Gdyby JJ zdołała awansować do półfinału to może ją czekać mecz z Dinarą Safiną (nr 4) lub Victorią Azarenką (nr 8).

3mamy kciuki ;p

15 lip 2008

Skutki Wimbledonu

Jelena spędziła ostatnie 15 dni w Belgradzie, lecząc kontuzję lewego kolana, której nabawiła się podczas Wimbledonu. Nastąpiła lekka poprawa, ale kolano wciąż nie pozwala Jelenie na normalny trening. Mimo to, w środę JJ leci do Stanów Zjednoczonych. W przyszłym tygodniu rozgrywany będzie turniej w Los Angeles, gdzie przed rokiem JJ dotarła do półfinału, przegranego z Aną Ivanović. Biorąc pod uwagę fakt, że Ivanović nie startuje w tym roku w L.A. Jelena będzie miała kolejną okazję do objęcia prowadzenia w rankingu WTA - obecnie jest na 2. miejscu. Niestety po wiadomościach o niewyleczonej kontuzji jej start w L.A. stoi pod znakiem zapytania.

Tymczasem na podsumowanie tegorocznego Wimbledonu montaż fotek z udziałem JJ. ;p



2 lip 2008

Wimbledon: ...bo Nadal chciał oglądać telewizję

Tego nie można pozostawić bez komentarza. Rafael Nadal jawnie przyznał na swoim blogu, że prosił organizatorów o zaplanowanie meczu tak, aby on mógł oglądać w telewizji Mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Nie było żadnego problemu - organizatorzy natychmiast się zgodzili i zmienili plan gier tak, by Nadal mógł spokojnie obejrzeć wieczorem mecz w telewizji...

Dzień później Jelena poprosiła o zaplanowanie meczu na późniejszą godzinę tak, by mogła odbyć jeszcze zabiegi fizjoterapeutyczne i w miarę możliwości przygotować kontuzjowane kolano do gry. Nic z tego... Organizatorzy nie zgodzili się i ustawili jej mecz na sam początek w dodatku na korcie przy parkingu z kilkudziesięcio-osobową widownią. Szef WTA, Larry Scott potwierdził, że rozmawiał już na ten temat z Jeleną i siostrami Williams i zapewnił, że zawodniczki mają w tej kwestii pełne wsparcie ze strony WTA. Scott zapewnił, że porozmawia z organizatorami Wimbledonu tak, by wyciągnęli wnioski na przyszłoroczny turniej.

To już chyba nie wymaga dłuższego komentarza. Wimbledon sam o sobie świadczy w ten sposób. Seksizm w tenisie wciąż obecny na Wimbledonie. Najlepiej byłoby, gdyby JJ w przyszłym roku zwyczajnie olała ten turniej.

1 lip 2008

Wimbledon: ...z rozerwaną łąkotką na korcie nr 18.

Na konferencji prasowej po meczu czwartej rundy Jelena Janković przyznała, że jej występ w starciu z Tamarine Tanasugarn stał do końca pod znakiem zapytania po tym jak w spotkaniu trzeciej rundy z Caroline Wozniacki uszkodziła staw kolanowy i doznała rozerwania łąkotki.

"I did an MRI two days ago. Yesterday I couldn't train. I was resting. I was icing. I had, you know, a few injections. I took a lot of medicine, antiinflammatories. I was icing all the time. I had some, you know, steam therapies, you know, with the physios. The doctors were telling me that I'm questionable to play. (...) I was always too late and I wasn't moving, you know, the way I normally move, which is normal, compared to when I have an injury". To wszystko pokrywa się z tym, co można było zobaczyć na korcie - Jelena nie poruszała się w sposób dla siebie normalny, nie mogła znaleźć rytmu, była skoncentrowana na oszczędzaniu kolana i do większości uderzeń Tanasugarn była wyraźnie spóźniona i źle ustawiona.

Głównym tematem przewodnim wczorajszego dnia na Wimbledonie była jednak sprawa rozplanowania spotkań czwartej rundy. Mecze sióstr Williams zostały rozegrane na korcie nr 2., a najwyżej rozstawiona z pozostających w turnieju zawodniczek - Jelena Janković musiała grać na korcie nr 18. (tym przy parkingu) z kilkudziesięcioma miejscami na widowni. Po spotkaniu Jeleny do internetu przebiły się informacje o tym, że były problemy z dostaniem się na ten mecz i wiele osób było zmuszonych zrezygnować ze spotkania Janković - Tanasugarn. "Granted, I do think it's weird, especially having a female champ who has won this tournament four times. I've only won twice" - mówiła po meczu Serena. Podczas, gdy czterokrotna zwyciężczyni Wimbledonu Venus Williams i jej siostra (dwukrotna triumfatorka) grały na korcie nr 2., JJ została oddelegowana prawie na parking, na korcie nr 1. prezentowały się rozstawiona z nr 18. Nicole Vaidisova i nr 8. turnieju Anna Chakvetadze, a także nierozstawiony Marat Safin i Stanislas Wawrinka (nr 13). Bethanie Mattek też zwróciła uwagę na sprawę Jeleny "I saw that, yeah. That was kind of bonkers". Łącznie na głównych arenach rozegrano wczoraj cztery mecze męskie i dwa spotkania kobiet. Nie było wczoraj zawodnika, który nie byłby zapytany o tę sytuację - odebraną przez większość jako brak szacunku organizatorów do najlepszych zawodników. Organizatorzy nie postąpiliby przecież tak samo z najwyżej rozstawionym w turnieju męskim, Rogerem Federerem, który nie schodzi z kortu centralnego. "I was almost playing in the parking lot. I almost need a helicopter to go to my court" - mówiła Jelena. "I'm asking why is No. 2 seed, you know, playing on Court 18 (...) it's not normal that Venus plays on No. 2, and then Chakvetadze and Vaidisova, who are 18 seed and I don't know which seed, they are on Court No. 1. I think it makes really, you know, no sense". Zapytana o to czy będzie jeszcze rozmawiać z organizatorami na ten temat zaprzeczyła: "No, I don't really want to fight over that. It's finished. I'm out of the tournament. Really no sense to go out there and lose my energy".

Należy zwrócić uwagę nie tylko na wielkość i rangę kortów, ale również na to jak potraktowano prośbę Jeleny o zaplanowanie meczu pod koniec dnia ze względu na szybkie leczenie kontuzji. "I was asking for a favor to play a little bit later on in the day. They didn't do it". Spotkanie było rozgrywane jako pierwsze.

Czy Anglicy rzeczywiście w taki sposób odwdzięczyli się Jelenie za odmowę gry z Murrayem w mikście?!

Aleksander Wesołowski © 2008-2009