_____________________________________________

Stuttgart - Porsche Grand Prix '09 - 1\16 finału

Jelena Janković (SRB) - Dominika Cibulkova (SVK) - 6-1 6-1
_____________________________________________

29 wrz 2008

Stuttgart: Jelena i Serena w walce o Porsche i nie tylko...

W poniedziałek rozpoczyna się prestiżowy turniej drugiej kategorii w Stuttgarcie. Jelena Janković została rozstawiona w turnieju z numerem 2. i w pierwszej rundzie otrzymała wolny los. W spotkaniu drugiej rundy zmierzy się ze zwyciężczynią pojedynku pomiędzy Aloną Bondarenko, a Eleni Danilidou.

W turnieju z numerem 1. rozstawiona została Serena Williams, która aktualnie wyprzedza Jelenę w rankingu WTA o 21 punktów. Mimo tego, że Jelena dotarła w ubiegłym roku do półfinału tej imprezy, a Serena osiągnęła ćwierćfinał, to Serena teoretycznie musi w tym tygodniu zarobić więcej punktów, aby utrzymać prowadzenie. Wynika to z tego, że JJ ma sporo punktów w zapasie, które obecnie nie liczą się do jej rankingu uwzględniającego osiemnaście najlepszych wyników. W ten sposób Serena traci w tym tygodniu automatycznie 75 punktów podczas, gdy Jelena łącznie może stracić maksymalnie 50 punktów, co w sumie daje na starcie 4 punkty przewagi dla Jeleny.

Niestety jest to tylko iluzoryczna przewaga, ponieważ zakładamy, że obie zawodniczki startują i zdobędą punkty, co oznacza, że to Jelena musi zdobyć ich więcej, aby poprawić swój osiemnasty wynik, czyli ćwierćfinał turnieju olimpijskiego w Pekinie. Istnieje kilka różnych wariantów, w których Jelena może wyprzedzić Serenę.

Jelena będzie liderką rankingu WTA, jeżeli w Stuttgarcie:
  • JJ wygra turniej, a Serena odpadnie w półfinale (jeśli Jelena wygrałaby finał z Sereną to wciąż będzie tracić 1 punkt!)
  • JJ osiągnie finał, a Serena odpadnie w ćwierćfinale.
  • Serena odpadnie w 1\8 finału (niezależnie od wyniku JJ).

W każdej innej sytuacji pozycja Sereny jest bezpieczna. Pamiętajmy jednak, że za tydzień Williams będzie bronić 300 punktów za ubiegłoroczny finał turnieju w Moskwie. Teoretycznie więc szanse są wyrównane, biorąc pod uwagę całą końcówkę tego sezonu. W Stuttgarcie tradycyjnie dla triumfatorki przeznaczona jest nagroda w postaci najnowszego Porsche - w tym roku jest to Porsche 911 Carrera. Być może auto spodoba się Jelenie. Znając jej temperament mogłoby stać się to dodatkową motywacją. ;p

28 wrz 2008

Pekin: Jelena najlepsza

Jelena Janković wygrała turniej China Open w Pekinie. W finale Jelena pokonała Svetlanę Kuznetsovą w dwóch setach 6-3 6-2. To drugie zwycięstwo turniejowe Jeleny w tym sezonie i siódmy triumf w jej karierze w siedemnastym finale.

Pojedynek finałowy stał na wysokim poziomie. W pierwszym secie Jelena popełniła zaledwie trzy niewymuszone błędy, co przyczyniło się do pewnego zwycięstwa 6-3. W drugim secie Jelena zdominowała rywalkę. Kuznetsova zaczęła popełniać coraz więcej błędów, Jelena przetrzymywała długie wymiany i kończyła je na swoją korzyść.

Ostatecznie JJ triumfowała 6-3 6-2, a w statystyce pojedynku odnotowała bilans 17 piłek wygrywających w stosunku do zaledwie 10 niewymuszonych błędów. Tym samym Jelena zrewanżowała się Rosjance za przegraną w trzech setach w ćwierćfinale w Tokio w ubiegłym tygodniu.

Zwycięstwo w Pekinie oznacza dla Jeleny umocnienie się na prowadzeniu w rankingu "Race to the Sony Ericsson Championships" i zbliżenie się do Sereny Williams w rankingu WTA. Od poniedziałku obie zawodniczki będzie dzielić różnica zaledwie 21 punktów. Jelena zarobiła w Pekinie 95 tysięcy 500 dolarów i zyskała 275 punktów rankingowych. W poniedziałek rozpoczyna się turniej drugiej kategorii w Stuttgarcie. Jelena będzie rozstawiona z numerem 2. W turnieju wystąpi Serena Williams. Jelena będzie poprawiać rezultat sprzed roku, gdy przegrała w półfinale po ciężkiej batalii z Justine Henin.

27 wrz 2008

Pekin: Jelena w finale po ciężkiej batalii

Jelena Janković awansowała do finału turnieju China Open w Pekinie. W pojedynku półfinałowym pokonała Rosjankę Verę Zvonarevą w trzech setach 6-4 2-6 6-4. W finale Jelena zmierzy się z kolejną Rosjanką, Svetlaną Kuznetsovą.

Pojedynek ze Zvonarevą miał dramatyczny przebieg. Po pierwszym secie wygranym przez Jelenę 6-4 obraz gry diametralnie zmienił się. Zvonareva przejęła inicjatywę i z coraz większą łatwością poczynała sobie przy serwisach JJ. Ostatecznie Rosjanka zwyciężyła w tym secie 6-2. Na szczęście Jelena zachowała więcej sił na trzeci set, w którym była lepsza o jedno przełamanie. To czwarte zwycięstwo nad Zvonarevą - ich aktualny bilans pojedynków wynosi 4-3 na korzyść Jeleny. "The first set I played quite well and I was dominating but then in the second set I lost my energy and let my opponent come on top of me. She was the one dictating the points. It was not easy. Mentally and physically it was quite hard but at the end I managed to stay calm and finish the match in my favour" - mówiła po meczu Jelena.

W finale Jelena spotka się z Svetlaną Kuznetsovą, która w drugim półfinale pokonała faworytkę gospodarzy Jie Zheng. Jelena będzie miała okazję zrewanżować się Rosjance za dwie porażki w ich ostatnich dwóch meczach (w tym za przegraną w ćwierćfinale w Tokio w ubiegłym tygodniu). Jednocześnie Jelena stanie po raz kolejny przed okazją zwycięstwa w turnieju drugiej kategorii, co jeszcze do tej pory jej się nie udało - trzykrotnie triumfowała w turniejach pierwszej kategorii, trzykrotnie wygrywała też turnieje mniejszej rangi.

26 wrz 2008

Pekin: Jelena lepsza od Hantuchovej

Jelena Janković awansowała do półfinału turnieju China Open w Pekinie. W pojedynku ćwierćfinałowym pokonała Słowaczkę Danielę Hantuchovą w dwóch setach 7-5 6-1.

W pierwszym secie toczyła się równa walka na bardzo wysokim poziomie. Hantuchova miała nawet dwie piłki setowe, ale Jelenie udało się je obronić i ostatecznie zdominować rywalkę w kolejnych gemach. W drugim secie JJ narzuciła Słowaczce swój styl gry i oddała jej zaledwie jednego gema. Po tym spotkaniu stan pojedynków pomiędzy obiema zawodniczkami wynosi 2-1 na korzyść Jeleny.

W półfinale Jelena zagra z Verą Zvonarevą, z która ma do tej pory wyrównany bilans pojedynków 3-3. W tym roku Jelena pokonała Rosjankę w dwóch setach w półfinale Miami, ale uległa jej w ćwierćfinale w Charleston po trzysetowym pojedynku.

24 wrz 2008

Pekin: Siedemnasty ćwierćfinał w tym sezonie

Jelena Janković awansowała do ćwierćfinału turnieju China Open w Pekinie. W pojedynku drugiej rundy pokonała Kanadyjkę Aleksandrę Wozniak w dwóch setach 6-3 7-5.

Spotkanie przebiegało pod kontrolą Jeleny, która w decydującym momencie pierwszego seta przełamała serwis agresywnie grającej Wozniak i zakończyła seta ostatecznie wynikiem 6-3. W drugim secie już na początku zarysowała się wyraźna przewaga Jeleny, która dwukrotnie przełamała podanie Kanadyjki i serwowała przy stanie 5-2, aby zakończyć spotkanie. Niestety tradycyjnie Jelena nie wykorzystała tej szansy, mimo prowadzenia 30-0 w gemie. Po czym przegrała następnego gema i straciła jeszcze kolejny gem serwisowy, pozwalając Wozniak wyjść na 5-5. Na szczęście JJ skoncetrowała się i przeprowadziła kilka dłuższych wymian, w których Wozniak nie miała wiele do powiedzenia, choć w trakcie meczu często odważnie starała się atakować. Ostatecznie Jelena skończyła przy swoim serwisie na 7-5. Pod koniec meczu JJ zgłaszała lekarzowi ból prawej łydki.

To siedemnasty awans Jeleny do ćwierćfinału w tym sezonie przy osiemnastu startach turniejowych. Jelena jest jedyną zawodniczką, która może poszczycić się taką skutecznością. Tylko poczas Wimbledonu nie udała jej się ta sztuka, gdzie dla przypomnienia przegrała przed ćwierćfinałem w 4. rundzie grając z kontuzją kolana. W ćwierćfinale Jelena spotka się z rozstawioną z numerem 7. Danielą Hantuchovą, która w trzech setach wyeliminowała z turnieju Tamarine Tanasugarn.

21 wrz 2008

Pekin: Powrót do Chin

W poniedziałek startuje turniej drugiej kategorii China Open w Pekinie. Jelena Janković została rozstawiona z numerem 1. i w pierwszej rundzie otrzymała wolny los. W ubiegłorocznej edycji tego turnieju dotarła do finału, przegrywając w nim po dramatycznym pojedynku z Agnes Szavay.


W drugiej rundzie Jelena spotka się ze zwyciężczynią pojedynku pomiędzy Virginie Razzano i jedną z kwalifikantek. W połówce Jeleny znalazły się również m.in. będąca w ostatnim czasie w dobrej formie Katarina Srebotnik, Vera Zvonareva, Caroline Wozniacki i Na Li. Ivanović i Kuznetsova są w dolnej połówce. Dinara Safina wycofała się z turnieju podając za powód ból kręgosłupa lędźwiowego. Oznacza to, że po tym turnieju na pewno Jelena utrzyma drugą pozycję w rankingu WTA. Nie ma niestety szansy na wyprzedzenie Sereny Williams. Ale jeśli JJ wygra cały turniej strata do Sereny zmniejszy się do 21 punktów.

Pierwszy pojedynek Jelena rozegra prawdopodobnie w środę. Tymczasem w niedługim czasie na stronie pojawią się fotki z turnieju w Tokio i turnieju olimpijskiego w Pekinie.

19 wrz 2008

Tokio: Klasyk z nieszczęśliwym zakończeniem

Jelena Janković przegrała w ćwierćfinale turnieju w Tokio z Svetlaną Kuznetsovą. Rosjanka triumfowała ostatecznie wynikiem 2-6 7-5 7-5. Tym samym Janković obroniła rezultat z ubiegłego roku, gdy również dotarła do ćwierćfinału tego turnieju.

Pojedynek z Kuznetsovą miał dramatyczny przebieg. Pierwszy set bardzo dobry w wykonaniu Jeleny. Agresywna gra, praktycznie bez niewymuszonych błędów. Wydawało się, że wszystko zmierza w kierunku zakończenia spotkania w dwóch setach na korzyść Jeleny. Niestety przy stanie 5-4 w drugim secie Jelena nie wykorzystała szans w gemie serwisowym Kuznetsovej, a chwilę potem została przełamana i przegrała całego seta. Trzeci set składał się w większości z przełamań. Gdy przy stanie 5-4 Jelena była o dwie piłki od zakończenia meczu po raz kolejny nie potrafiła wykorzystać szansy i przegrała gema na 5-5, po czym została przełamana popełniając podwójny błąd serwisowy przy break poincie dla Kuznetsovej. Rosjanka skończyła mecz przy własnym podaniu. Spotkanie trwało ponad dwie i pół godziny i stało na bardzo wysokim poziomie. Obie zawodniczki zaprezentowały bardzo przyjemny dla oka tenis, długie, wciągające wymiany, wiele winnersów i sztuczek technicznych. JJ zafundowała fanom kolejną nerwówkę - jak się okazało z niezbyt szczęśliwym zakończeniem.

"That doesn't matter because I still have five tournaments until the end of the year" - mówiła Jelena po ćwierćfinale w Tokio, zapewniając, że przede wszystkim zależy jej teraz na tym, aby powrócić na prowadzenie w rankingu WTA i utrzymać je do końca tego sezonu. Jelena udaje się teraz do Pekinu, gdzie będzie bronić ubiegłorocznego wyniku. W 2007 roku po dramatycznym finale Jelena przegrała z Agnes Szavay w trzech setach. Mimo, że wygrała pierwszego i prowadziła 5-2 w drugim, serwowała i miała kilka piłek meczowych. Miejmy nadzieje, że podobnej sytuacji tym razem oglądać nie będziemy.

W poniedziałkowym rankingu Jelena utrzyma drugą pozycję. Straci niewielką liczbę punktów w związku z odjęciem premii za finał turnieju w Pekinie w ubiegłym roku, który wówczas odbywał się w trzecim tygodniu września. W przyszłym tygodniu ma jednak szansę tę stratę nadrobić. W rankingu "Race to the Sony Ericsson Championships" Jelena powróci na pierwszą pozycję i wyprzedzi Serenę Williams, która odebrała jej prowadzenie w tym rankingu po US Open.

18 wrz 2008

Tokio: Szybki awans do ćwierćfinału

Jelena Janković awansowała do ćwierćfinału turnieju Toray Pan Pacific Open w Tokio. W pojedynku 1\8 finału Jelena pokonała Włoszkę Flavię Pennettę w dwóch setach 6-2 6-1. W ćwierćfinale Janković spotka się z Rosjanką Svetlaną Kuznetsovą.

W spotkaniu z Pennettą, jeśli chodzi o grę Jelenę to na szczególną uwagę zasługuje bardzo dobrze funkcjonujący serwis. JJ w sumie zaserwowała pięć asów i nie pozwoliła rywalce ani razu przełamać swojego podania, a przy okazji wykorzystała wszystkie cztery szanse na przełamanie Włoszki.

W spotkaniu o półfinał Jelena zagra z Svetlaną Kuznetsovą, która wyeliminowała w pierwszej rundzie Chinkę Na Li. Jelena ma do tej pory bilans niekorzystny 2-3 w pojedynkach z Rosjanką. Czas więc na wyrównanie bilansu. Zwyciężczyni tego meczu spotka się w półfinale z triumfatorką pojedynku Dementieva - Srebotnik.

Tymczasem jak donosi serbski Blic Jelena ma nowego chłopaka, którym ma być rzekomo Mladjan Janović - reprezentant Czarnogóry w piłce wodnej. Jeśli te informacje się potwierdzą, oznaczałoby to, że JJ rozstała się z serbskim koszykarzem Nemanją Marinkovicem. Z wypowiedzi JJ wynika, że rozstanie miało miejsce już jakiś czas temu. Cały wywiad z Jeleną na ten temat ma ukazać się w magazynie Hello!. “Yes, there is a guy from Montenegro… Before I met Mladjan in Beijing, I was single for a couple of months. He plays water polo for the Montenegrin representation, he is 24 years old and his name is Mladjan Janovic" - przyznaje w wywiadzie Jelena.

14 wrz 2008

Tokio: Li i Dementieva w połówce Jeleny

W niedzielę została rozlosowana drabinka elitarnego turnieju pierwszej kategorii w Tokio. Jelena Janković została rozstawiona z numerem 1. i otrzymała w pierwszej rundzie wolny los. W spotkaniu 1\8 finału zmierzy się ze zwyciężczynią pojedynku pomiędzy Flavią Pennettą, a Shahar Peer.

W tej samej połówce drabinki znalazła się rozstawiona z numerem 3. Elena Dementieva, z którą JJ może spotkać się w ewentualnym półfinale. Safina i Ivanović są w dolnej połówce. Dosyć nieszczęśliwie wyglądają perspektywy ćwierćfinału z Chinką Na Li. To jedna z nielicznych zawodniczek, która ma bilans dodatni 4-2 z Jeleną. Chinka bardzo dobrze czyta grę Janković i gdy potrafi wejść w uderzenie, ma tendencje do trafiania w okolice linii ryzykownych zagrań. Jak wszyscy wiemy, aby wygrywać punkty z Jeleną kończące uderzenia muszą być koniecznie zagrywane blisko bocznych linii - inaczej Jelena wybierze piłkę, a w dodatku za chwilę może znaleźć się w ofensywie. To jeden z głównych atutów Jeleny. Zawodniczki boją się atakować, a ich gra i taktyka potrafią się czasem kompletnie posypać. Pamiętam ubiegłoroczne spotkanie w Indian Wells, gdzie Jelena przegrała z Li w dwóch setach mimo tego, że była w całkiem dobrej dyspozycji. Chinka zaczęła w pewnym momencie grać jak w transie i "czyścić" linie. Miejmy nadzieję, że jeśli tym razem dojdzie do ich kolejnej konfrontacji sytuacja będzie wyglądać inaczej. Być może to o czym piszę okaże się nieważne, jeśli Li przegra w pierwszej rundzie z Kuznetsovą.

Dla przypomnienia, aby wyprzedzić Serenę Williams w rankingu WTA Jelena musi wygrać cały turniej w Tokio. W przypadku dojścia do finału strata do Sereny zmniejszy się do 16 punktów. Spotkanie drugiej rundy pomiędzy Jeleną a triumfatorką meczu Pennetta - Peer prawdopodobnie odbędzie się w środę. Z obiema zawodniczkami Jelena ma bilans korzystny.

12 wrz 2008

Tokio: Wygrana wystarczy na szybką detronizację Sereny

W poniedziałek rozpoczyna się turniej pierwszej kategorii Toray Pan Pacific Open, który tradycyjnie będzie rozgrywany w Tokio. Jelena Janković ma szansę wyprzedzić Serenę Williams w rankingu WTA i objąć ponownie prowadzenie. Aby tego dokonać musi wygrać całą imprezę.

Turniej PPO w Tokio zostanie rozegrany po raz pierwszy w historii we wrześniu, bezpośrednio po US Open. Wcześniej impreza ta odbywała się regularnie po zakończeniu Australian Open w lutym, a ponadto była rozgrywana na nawierzchni dywanowej. W tym roku zawodniczki zagrają na kortach twardych. W ramach przypomnienia w ubiegłym roku triumfowała Martina Hingis. Jelena odpadła w ćwierćfinale, przegrywając z późniejszą finalistką Aną Ivanović po trzysetowym pojedynku.

Serena Williams - zgodnie z przewidywaniami - wycofała się z tegorocznego turnieju pomimo, że wcześniej zapowiadziała udział w imprezie. To wiecznie powtarzająca się historia, która tylko potwierdza tezę, że Serena ma ogromne kłopoty z utrzymaniem najwyższej formy przez dłuższy okres gry. To odpowiedni moment, aby zdecydowanie bardziej regularna Jelena udowodniła w końcu, że jest w stanie wyjść ponownie na prowadzenie w rankingu WTA i utrzymać je przez dłuższy czas. Dla zwyciężczyni turnieju przeznaczona jest premia 430 punktów. Aby zdetronizować Serenę zaledwie po dwóch tygodniach prowadzenia wystarczy jednak, aby JJ wygrała ten turniej. W przypadku dojścia do finału strata do Sereny zmniejszy się do 16 punktów. Wiąże to się również z przesunięciem w kalendarzu imprezy w Pekinie - Jelena traci w tym tygodniu aż 190 punktów za ubiegłoroczny finał.

Czekamy na rozlosowanie drabinki, aby przeanalizować ewentualne przeszkody dla Jeleny.

9 wrz 2008

US Open: Największy sukces Jeleny - emocjonujący, ale nieszczęśliwy finał

Jelena Janković została finalistką turnieju US Open 2008. W finale Serena Williams pokonała Jelenę w dwóch setach 6-4 7-5. To życiowy sukces Jeleny, która do tej pory czterokrotnie przegrywała w półfinałach turniejów wielkoszlemowych.

Jelena jako finalistka otrzymała premię pieniężną w wysokości 750 tysięcy dolarów, a także 700 punktów rankingowych. Tym samym JJ przekroczyła liczbę 5 milionów dolarów zarobionych na korcie w swojej karierze. Jej łączne zarobki wynoszą w tej chwili 5 milionów 710 tysięcy 230 dolarów. W najnowszym rankingu WTA Jelena utrzymała drugą pozycję i traci niewiele ponad 100 punktów do nowej liderki Sereny Williams. Niestety w rankingu "Race to the Sony Ericsson Championships" po długim okresie prowadzenia JJ spadła na drugą pozycję - Serena wyprzedza ją dokładnie o 10 punktów.

Emocjonujący, ale nieszczęśliwy finał

Finałowy pojedynek z Sereną Williams miał dramatyczny przebieg. Było to niezywkle emocjonujące widowisko, ale z drugiej strony bardzo nieszczęśliwe dla Jeleny Janković. Pierwszy set rozpoczął się wspaniale dla Jeleny. W trzecim gemie JJ przełamała serwis Sereny, a statystyka już w tym momencie pokazywała różnicę sześciu niewymuszonych błędów na korzyść Jeleny. Niestety Janković serwisu nie utrzymała i dobrze grająca Serena przejęła inicjatywę wygrywając kolejno cztery gemy. Przy stanie 5-2 nastąpiła poprawa gry Jeleny. Przede wszystkim głębokość piłek była dużo lepsza, Jelena mieszała również rotacje i długość uderzeń, zmuszając Serenę do dużego wysiłku, co zresztą było głównym atutem Janković w drugim secie. Niestety serwując przy stanie 5-4 dla Williams JJ nie potrafiła utrzymać podania i ewidentnie nie wytrzymała psychicznie.

Bardzo długie gemy drugiego seta wygrywane jednak przez zawodniczki serwujące obfitowały w przedłużające się i wyczerpujące wymiany, często kończone wymuszonymi błędami. Głównie z tego powodu końcowa statystyka meczu nie w pełni oddaje rzeczywisty poziom na jakim stał ten pojedynek. Jelena przełamała podanie Sereny przy stanie 4-3, a następnie utrzymała serwis przy 5-3. Wtedy rozpoczął się dramat. Serena, która przeżywała w tym momencie potężny kryzys energetyczny przegrała trzy piłki z rzędu, dając w efekcie Jelenie trzy piłki setowe na wyjście na 1-1 w setach i pierwszy gem serwisowy w trzecim. Bardzo dobre serwisy i lekka dekoncentracja Jeleny uchroniły chwilowo Amerykankę od straty tego seta. Williams pozbierała się i wygrała gema na 4-5. W następnym gemie serwisowym Jeleny udało jej się doprowadzić do czwartej piłki setowej przy której popełniła... podwójny błąd serwisowy. Dekoncentracja, nerwy, myśli o straconych szansach sprawiły, że Jelena przegrała tego gema. Przegrała również następnego przy serwisie Sereny, pozwalając jej wyjść na 6-5. W kolejnym gemie przy swoim serwisie Jelena obroniła w genialny sposób piłkę meczową i uzyskała przewagę w gemie. Rozgrywając punkt, który miał jej zapewnić wygranego gema i tie-break drugiego seta... popełniła podwójny błąd serwisowy. Nerwy, dekoncentracja, myśli o straconych szansach po raz kolejny sprawiły, że przegrała tego gema, a zarazem cały mecz i cały finał tego turnieju.

Jelena wygrywała już w przeszłości z Sereną. Poziom gry jaki prezentowała w trakcie spotkania był wystarczający, aby pokonać ją i tym razem. Niestety po raz kolejny nerwy wzięły górę. Janković przegrała wygrane spotkanie. Tak czy inaczej należą jej się wielkie gratulacje i uznanie za wspaniałą walkę, za ciągle obecny na jej twarzy uśmiech i niesamowitą atmosferę, jaką stworzyła podczas tej wieczornej konfrontacji dwóch najlepszych tenisistek tegorocznego US Open.

Podsumowując cały turniej trzeba przyznać, że Jelena udowodniła przynależność do najściślejszej światowej czołówki. Zaprezentowała się wspaniale w swoim pierwszym wielkoszlemowym finale. Pokazała charakter, serce do walki, a przede wszystkim wszechstronne umiejętności tenisowe. Odniosła przekonujące zwycięstwa m.in. nad Mistrzynią Olimpijską Eleną Dementievą, półfinalistką Wimbledonu Jie Zheng, głodną sukcesu Caroline Wozniacki i przetrwała morderczy bój z Sofią Arvidsson. Być może tegoroczny US Open to kolejny punkt przełomowy w karierze Jeleny Janković.

Polecam obejrzenie bardzo interesującej konferencji prasowej z udziałem Jeleny po spotkaniu finałowym. Mimo niezbyt wesołych okoliczności jak zwykle było zabawnie.

Perspektywy są optymistyczne

Przed Jeleną i pozostałymi zawodniczkami sezon halowy. Strata do Sereny Williams jest niewielka. Williams broni w sezonie halowym łącznie 411 punktów, Jelena dokładnie 435. Ivanović, Dementieva i Safina są w gorszej sytuacji. Szanse więc są wyrównane i walka o pierwsze miejsce będzie się toczyć do końca roku - być może nawet w kończącym sezon Turnieju Mistrzyń w Doha.

Pozostaje mieć też nadzieję, że to nie był ostatni wielkoszlemowy finał Jeleny, a w kolejnym wyciągnie wnioski i bogata w nowe doświadczenia będzie potrafiła w kluczowych momentach zaprezentować swój najlepszy tenis i udowodnić, że jest najlepszą tenisistką na świecie.


6 wrz 2008

US Open: Pierwszy wielkoszlemowy finał Jeleny

Jelena Janković awansowała do finału turnieju US Open. W półfinale pokonała Rosjankę Elenę Dementievą w dwóch setach 6-4 6-4. Rywalką JJ w walce o tytuł Mistrzyni US Open będzie Serena Williams, która w drugim półfinale wyeliminowała Dinarę Safinę również w dwóch setach.

"I want to win a Grand Slam, and this is why I came here. Not having injuries, not having some problems, is giving me a good opportunity to be here, so I'm really thankful for that" - mówiła po półfinałowym spotkaniu Jelena. Mecz z Dementievą odbywał się w trudnych warunkach atmosferycznych - wiał silny wiatr. W pierwszym secie to Rosjanka jako pierwsza przełamała podanie Jeleny, ale ostatecznie po kilku fantastycznych akcjach defensywnych JJ słabości Dementievej zostałyy obnażone i to Jelena potrafiła wyjść zwycięsko z pierwszego seta. W drugim secie sytuacja wyglądała podobnie. Dementieva jako pierwsza przełamała serwis JJ, ale sama nie potrafiła utrzymać swojego podania. Jelena skutecznie uniemożliwiła Rosjance grę swojego ulubionego tenisa, co pokazało mimo wszystko, że Dementieva nie jest zawodniczką wszechstronną i potrafiącą zmieniać styl gry w czasie spotkania. Ostatecznie JJ skończyła drugiego seta w takim samym stosunku 6-4 i mogła się cieszyć z pierwszego wielkoszlemowego finału. Po czterech nieudanych próbach awansu do finału Jelena nareszcie będzie miała okazję zagrać o wielkoszlemowy tytuł.

Rywalką Jeleny w finale będzie Serena Williams. "This year we are 1‑1. I beat her at the Australian Open - she beat me in Miami in three sets". To będzie ich siódmy pojedynek. Do tej pory w konfrontacjach obu zawodniczek jest remis 3-3. Ostatnie spotkanie miało miejsce w tym roku w finale turnieju w Miami - Serena wygrała w trzech setach. W ćwierćfinale tegorocznego Australian Open górą była jednak Jelena, która wygrała wówczas w dwóch setach 6-3 6-4. "It will be difficult, but it's doable".

Zwyciężczyni finałowego spotkania w poniedziałek obejmie prowadzenie w rankingu WTA. Stawka jest więc podwójna. Jeśli Jelena wygra to zdobędzie już bardzo dużą przewagę nad drugą zawodniczką, co pozwoliłoby jej utrzymać prowadzenie na dłużej.

Finał odbędzie się w sobotę o godz. 20 (godz. 2 w nocy polskiego czasu). Jednak prognozy pogodowe wstępnie wykluczają grę w sobotni wieczór ze względu na nadciągający huragan. Możliwy jest scenariusz z finałem nawet w poniedziałek, więc pozostaje nam tylko uważnie śledzić wszystkie doniesienia z Nowego Jorku.

4 wrz 2008

US Open: Piąty wielkoszlemowy półfinał Jeleny

Jelena Janković awansowała do półfinału turnieju US Open. W pojedynku ćwierćfinałowym pokonała Austriaczkę Sybille Bammer 6-1 6-4. W walce o swój pierwszy wielkoszlemowy finał JJ zmierzy się z Rosjanką Eleną Dementievą.

Jelena rozegrała bardzo dobre spotkanie. Mecz został rozegrany w sesji wieczornej, ale ze względu na przedłużający się męski ćwierćfinał przesunięto go na kort Louisa Armstronga. "I'm happy about winning in two sets. I feel that every day I'm better and better. I'm moving a lot better. I'm feeling my shots a lot better." - mówiła na konferencji prasowej po meczu z Bammer.

W piątkowym półfinale Jelena zmierzy się z Eleną Dementievą, z którą do tej pory ma bilans dodatni 4-3. Jedno z tych spotkań zostało rozegrane w US Open w 2006 roku w fazie ćwierćfinałowej - wówczas JJ gładko wygrała z Rosjanką. Jelena stanie po raz piąty w swojej karierze przed szansą awansu do finału turnieju wielkoszlemowego. Dla przypomnienia w 2006 roku JJ przegrała półfinał US Open z Justine Henin, w 2007 roku przegrała półfinał Rolanda Garrosa również z Justine Henin. W bieżącym roku przegrywała z kolei półfinały: Australian Open z Marią Sharapovą (JJ była kontuzjowana) i Roland Garros z Aną Ivanović.

Jelena jest pełna optymizmu przed piątkowym meczem: "I would love to make another step forward and reach my first final of a Grand Slam, and then play on Saturday. You know, we will see what will happen on Friday and hopefully it will be my day." Jeżeli Jelena wygra z Dementievą i osiągnie finał już tylko Serena Williams będzie mogła wyprzedzić ją w poniedziałkowym rankingu. Amerykanka obejmie prowadzenie, jeśli wygra cały turniej.


3mamy kciuki!!!

1 wrz 2008

US Open: Trzeci ćwierćfinał z rzędu w Nowym Jorku

Jelena Janković awansowała do ćwierćfinału turnieju US Open po raz trzeci z rzędu, pokonując w spotkaniu czwartej rundy Caroline Wozniacki w trzech setach 3-6 6-2 6-1. Rywalką Jeleny w walce o półfinał będzie Austriaczka Sybille Bammer.

Pojedynek z Wozniacki rozpoczął się źle dla Jeleny. Dunka popełniała mało niewymuszonych błędów, w przeciwieństwie do JJ, która w dodatku nie wykorzystywała szans na przełamanie rywalki. Ostatecznie skończyło się podobnie jak w ich ostatnim spotkaniu na Wimbledonie i Wozniacki wygrała pierwszego seta, ale tym razem w stosunku 6-3. Już na początku drugiego seta widać wyraźnie było, że Wozniacki zabrakło koncepcji na dalszą grę. Jelena znalazła swój rytm gry i z każdą piłką czuła się coraz pewniejsza. Ostatecznie gładko wygrała dwa kolejne sety 6-2 6-1. W trakcie tego spotkania Jelena obnażyła słabość tenisa Caroline Wozniacki, która wprawdzie uzyskiwała ostatnio wartościowe wyniki, to jednak wydaje się, że wciąż daleko jej do poziomu jaki prezentuje czołówka.

Na konferencji prasowej wypowiedź Jeleny brzmiała optymistycznie, jeśli chodzi o jej obecną formę fizyczną: "It's little by little every day I feel that I'm getting better and better. Physically‑wise, you know, I feel that I'm moving much better. My condition is getting better and better. I'm feeling the shots a lot better than I did, especially in the beginning of the tournament in the first few rounds. I think I'm on the right track. I look forward to my next match".

Wczorajsza wygrana oznacza dla Jeleny trzeci pod rząd awans do ćwierćfinału w turnieju US Open. W 2006 roku dotarła do półfinału tego turnieju, a w ubiegłym roku zakończyła imprezę na ćwierćfinale. W tym roku szanse na poprawienie tych wyników są chyba lepsze. Rywalką Jeleny w walce o półfinał będzie Austriaczka Sybille Bammer, z którą Jelena ma bardzo korzystny bilans dotychczasowych spotkań 6-1.

Aleksander Wesołowski © 2008-2009